PO PAPIERZE!
Ikea odwiedzona, więc mogę kończyć poczwarka. Zdjęcia zrobię jak przestanie wreszcie padać, chociaż jak nie przestanie, to też zrobię.
Dołączy wtedy biedactwo do innych poczwarków smętnie leżących na kupie i czekających na rychłe przybycie mej drogiej Mamuśki i wraz z nią watoliny do ich wypełnienia.
Żeby nie było bez zdjęć....oto nad czym teraz myślę. Własny papierowy projekt geometrycznej torebki. Zobaczymy czy uda mi się zrobić szablon do papier piercing. No właśnie, jak to nazwać po polsku? Technika szycia po papierze? Któż to wie? Załóżmy więc, że używając skrótu pp mam na myśli zarówno papier piercin jak i po papierze:D. Ależ jestem sprytna i przebiegła, ha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz