I oto przed Wami trójkątne niewiadomoconiewiadomonaco! Chyba torba jakaś mi się z tego patrzy:).
Triangles are mean creatures! It's not so easy to sew them, what more they are all around you! This design is everywhere! On a plait, in a cup even on innocent socks! I'm starting to think that they are designer's must have! What to do....if mast have....then there is nothing more that cutting all tetris leftovers:D. Thanks to a nice glass of dark (and strong) beer I was able to sew up all triangles without thinking about all little (sometimes huge) defects.
Celinum presenting triangels sheet... without any reasonable idea what to do with it! Maybe next bag? Yes....
* autorka tego bloga nie zachęca do jednoczesnego picia i szycia. Nie bierze odpowiedzialności za skutki łączenia tych czynności przez szanowne czytelniczki i czytelników
Jak mawiają starzy górale - "Picie to jest ż...szycie!" ;)))))
OdpowiedzUsuńŚwietne prace! A kosmetyczki - miodzio!
Dzięĸuję....nie ma szycia bez picia...ja mawiają początkujące krawcowe:D
OdpowiedzUsuńWOW - Im impressed by your work! Great job :)
OdpowiedzUsuńthank you:D mange takk:D
OdpowiedzUsuńKapitalne.
OdpowiedzUsuńŻe też tu wcześniej nie trafiłam. Jesteś czarodziejką!