Ja i Krystyna robimy jedynie za zwiewne modelki. Nie będę się bawiła w afektowaną skromność, (zresztą same/sami to zauważycie) wraz z tym postem stałam się blogerką modową! Zwrócicie uwagę na piękną grę pomiędzy paczłorkiem a kroksami i dresem. Wybornie.
Paczłorki już za chwilę będą na sprzedaż. Musimy tylko znaleźć sklep. Najprostsze zostawiam na koniec:).
Miłej środy.
Fajne zdjęcia :) Pełne energii :) Podoba mi się ten patchwork w pasy :)
OdpowiedzUsuńCudowne patchworki, gratuluję Mamie! A jeśli chodzi o sklep, to może na DaWandzie? Mają międzynarodowy zasięg i dobrą promocję. Pozdrawiam Urszula
OdpowiedzUsuńSprawdzę, może faktycznie, to dobre miejsce:D
UsuńOo! To rozumiem, że następny krok to fashion week? Piękne dzieło i świetne zestawienie kolorystyczne. I nie mówię tu tylko o kroksach ;)
OdpowiedzUsuńpatchwork fashion week. Powiedz tylko gdzie i kiedy:D
UsuńPatchworki przepiekne! A fotki świetne, aż sie oczy do Was śmieją :D
OdpowiedzUsuńCo za energia! Co za moc! Zdjęcia są genialne :). Piękne te patchworki...
OdpowiedzUsuńKila fotek miałam już okazję oglądać kiedyś na FB - są rewelacyjne, niezwykle oryginalny pomysł na pokazywanie patchworku :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita sesja! Zdecydowanie MOC jest z Wami!! :)))))
OdpowiedzUsuńPatchworki piękne, inaczej być nie może :) Życzę, aby poszły na pniu!!!
Rewelacyjne - i patchworki i zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTen patchwork po prosty żyje:)
OdpowiedzUsuń